sobota, 31 grudnia 2016

"Rebelianci" Kristen Simmons



Tytuł: Rebelianci

Autor: Kristen Simmons

Strony: 320


Wydawnictwo: Dolnośląskie


Moja ocena: 10|10







Świat rozbłysnął oślepiającą bielą, a następnie zapadła ciemność.



Kristen Simmons nie jest bardzo znaną autorką, ale z całą pewnością jest niedoceniana. Aby stworzyć świat w przyszłości, opracować jego działanie, nowe rządy, opis miejsc i praw, to sztuka, bo nie każdy byłby w stanie napisać o dystopijnym świecie, rządzonym prawami, które nas ograniczają i kontrolują na każdym kroku. Wykreowany przez autorkę świat wydaje się wręcz namacalnie prawdziwy. Życie Ember uległo drastycznej zmianie, odkąd SO zabrało jej matkę, a ją samą odesłano do ośrodka poprawczego, w którym najważniejsze było posłuszeństwo, a jego nieprzestrzeganie groziło surową karą, a nawet śmiercią. Tym razem jednak zdołała zbiec z tego piekła, ale wpakowała się w większe. Po pojawieniu się snajpera została oskarżona o bycie nim i na każdym rogu groziła jej śmierć, nie było litości. Niemniej jednak nie była sama, w jej życiu pojawił się Chase, który był jej wspomnieniem z przeszłości, która miała miejsce przed wojną i z całą pewnością pozwalała jej uciec od teraźniejszości. Liczne retrospekcje pojawiające się w książce nie tylko dodawały jej uroku, ale także przybliżały dawne życie i uczucia Ember do poszczególnych osób.

Uwielbiam książki, które poruszają takie właśnie wątki, dystopia, prawa, które więcej zabraniają niż pozwalają i oczywiście nieśmiertelna miłość, która być może przesłoniona ogromem uczuć i ciężarem teraźniejszości nie dała się stłamsić. Barwne opisy, dobre zwrotu akcji i emocjonalne BUM, to to, co najlepsze w młodzieżówkach, oczywiście lekką domieszką sci-fi nie zaszkodzi. Prawdę mówiąc nie pogardziłabym serialem na podstawie tej serii, ale mam nadzieję, że nie spaprali by roboty, ponieważ szkoda by było pominąć parę ważnych elementów.

Książka skłania przede wszystkim do przemyślenia i docenienia świata, w którym żyjemy, bo zawsze może być gorzej. Ukazuje nam, że w jednej sekundzie wszystko co znamy może runąć, a w zamian pojawi się ogrom ograniczeń i to co kochałeś może zostać zakazane. Nawet miłość jest zakazana, no przynajmniej taka, która nie jest oficjalnie zezwolona w religii, która również jest narzucona. Powieść ukazuje jacy ludzie potrafią być nieczuli na cierpienie innych, uświadamia nam, że wolność to dar, który tak łatwo odebrać, ale trudniej odzyskać. Mogę nawet stwierdzić, że zawiera pewien morał, ale do tego musicie sami dojść czytając obie części. Z mojej strony to tyle i dodam, że warto ją przeczytać, bo jest po prostu świetna!
Pozdrawiam, Sara ❤

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując zostawiasz po sobie niezmywalny ślad i przy okazji motywujesz do działania. Zostaw w komentarzu adres swojego bloga, na pewno odpowiem :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon. Wszelkie prawa zastrzeżone. ©Sara Kałecka