piątek, 24 marca 2017

[PRZEDPREMIEROWO] "Carpe Diem" Diane Rose


Tytuł: Carpe Diem

Autor: Diane Rose

Ilość stron: 464

Wydawnictwo: Videograf S.A. 

Moja ocena: 10|10


Patronat Niesamowity Świat Książek


Miałam prawo krzywdzić siebie jednak nigdy nie miałam prawa wyrządzać krzywdy jemu.




Diane Rose to nie tylko autorka „Carpe Diem”, ale także cudowna osoba, pełna optymizmu i inteligencji. Z tak wesołą i otwartą na ludzi personą dość dawno nie miałam kontaktu i ta radość emanująca od Diane jest niezwykle uzależniająca i zaraźliwa. Ta młoda kobieta pokazała, że można być blogerem, pisać książki, ale także robić masę innych rzeczy. Wiem, że ukrywasz resztę swoich niesamowicie dobrych książek, więc czekam! Czy wspominałam, że Diane to właścicielka bloga Recenzje z Pazurem? Nie? To koniecznie musicie tam zajrzeć.

Byłam egoistką, ale chciałam kochać i być kochana.

Rosalie Heart to młoda studentka, niby całkiem normalna sprawa, ale Rose zostało tylko 600 dni. Rosalie to bardzo specyficzna osoba, wręcz kpi ze zbliżającej się śmierci. Muszę przyznać, że uwielbienie do sarkazmu mamy bardzo zbliżone. Tematem głównie poruszanym w książce jest, nie co innego, jak Carpe Diem, czyli Chwytaj dzień. Rose żyje z chwili na chwilę, nic nie planuje z wyprzedzeniem. Prawdę mówiąc podoba mi się jej postawa, nie daje się złamać choć wie, że zostało mało czasu, żartuje z tego i czasem irytuje tym swoich bliskich. Nie czytałam jakoś nałogowo New Adult, ale ta książka wciąga bezpowrotnie. Carpe Diem to lekkie czytadełko z bardzo zaskakującym zaskoczeniem. Barwna i dynamiczna akcja jeszcze bardziej zachęca do dalszego czytania, a bohaterowie, czasem nieco irytujący, zwłaszcza przyjaciele Rose i nawet jej brat. Ale wtedy na jej drodze staje osoba, która sprawia, że dziewczyna zaczyna egzystować pełnią życia, no przynajmniej tyle, na ile może. Muszę przyznać, że ciekawie czyta się jej poczynania i szybkie rozwoje sytuacji, których tam nie brak, a ciekawe postacie tylko potęgują moje uwielbienie do tej książki. Zbliżając się do jej końca chciało mi się płakać, ale nie dlatego, że było coś smutnego, no dobra przez to też, ale głównie dlatego, że musiałam ją w końcu skończyć. Książka nie jest długa, aczkolwiek nadrabia treścią i spontanicznością, która emanuje z niej niczym Nova. Czy gdy powiem, że bardzo mi się podobała to się powtórzę? Nawet jeśli, to ta książka była po prostu niesamowicie wciągająca i jak najbardziej zasługuje na przeczytanie, a historia Rosalie i tego co ją spotkało chwyci was za serce, tak jak bohaterka chwytała się każdego dnia.

Czuję, że zmarnowałam mnóstwo czasu na bzdury.


Książka ma w sobie morał, który jest najbardziej dostrzegalny, gdzieś w połowie czytania i jak najbardziej skłania do większych refleksji. Carpe Diem to lekka powieść, którą czyta się najlepiej z gorącą czekoladą, paczką chusteczek oraz co najmniej jedną paczką czekoladowych ciasteczek. Jej treść zawiera bardzo wiele mądrych spostrzeżeń, które każdy z nas mógłby wprowadzić w życie i wykorzystać je tak jak należy. Wydaje mi się także, że każdy indywidualnie odbierze przekaz, który umieściła autorka, a tym bardziej inaczej to wykorzysta. Jedyne co mi zostało do napisania, aby się nie powtórzyć, to to, że Diane Rose to wspaniała osoba, która napisała ową książkę i przekazała, że mimo przeciwności losu, wszystko może się dobrze skończyć. Naprawdę podziwiam takich ludzi, którzy spełniają swoje marzenia i być może kiedyś osiągną tytuł autorów znanych na skalę światową, czego naprawdę życzę. Cieszę się, że mogę patronować tak dobrej książce i szczerze wam polecam. Mogę poręczyć za to, że się nie zawiedziecie, ponieważ nawet skamieniałe serce mięknie, gdy Rosalie Heart wkracza do jego życia. 

Pozdrawiam, Sara ❤

5 komentarzy:

  1. Książka zapowiada się bardzo fajnie :D mam nadzieję, że kiedyś uda mi się ją kupić i przeczytać. Tylko teraz trzeba nazbierać pieniądze a następnie znaleźć czas na jej przeczytanie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Psss.... Będą konkursy ;)

      Usuń
    2. Jak super 😍😍😍😍 chcę ją mieć na swojej półce 😘😘😘😘😄😄😄😄😄

      Usuń
    3. Kto wie, może los będzie łaskawy i wygrasz :D

      Usuń

Komentując zostawiasz po sobie niezmywalny ślad i przy okazji motywujesz do działania. Zostaw w komentarzu adres swojego bloga, na pewno odpowiem :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon. Wszelkie prawa zastrzeżone. ©Sara Kałecka